Chciałam się dziś z Tobą z czymś podzielić. Ostatnio ten patent sprzedała mi moja znajoma. Pamiętam jak tego dnia płakałam jej w słuchawkę, że ostatnimi czasy wydaję coraz więcej i nijak nie mogę tego zmienić. W dodatku jako że jestem mamą dwóch urwisów, a mojego męża często nie ma w domu, wszystkie obowiązki spadają mi na głowę. Wliczam w to także zakupy, które teoretycznie jak każda przeciętna kobieta lubię, ale… no właśnie. Ostatnio mam na nieco raz mniej czasu. Albo inaczej one zajmują mi coraz więcej czasu. Czujesz to? Ratunkiem i fajną pomocą okazały się… aplikacje na telefon!
Weźmy taką np. wyprawkę szkolną. Nie będę ukrywać że kupienie czegoś ładnego sprawia mi przyjemność. Tylko że aby wybrać coś ładnego trzeba się nieźle nachodzić. Wybór jest bowiem ogromny. A to Empik, a to Biedronka, to znów mój ulubiony Flying Tiger. I jeszcze kilka innych sklepów, które pod hasłem Back to school oferują miliony artykułów szkolnych, zeszytów, plecaków, itp, że aż głowa od samego patrzenia boli, nie wspominając o nogach które wchodzą w przysłowiowe…plecy, kiedy zacznie się maraton po sklepach w celu upolowania co lepszych i ładniejszych rzeczy.
Aplikacje na telefon – zdrowiej, taniej i szybciej
I tu na przeciw moim i pewno milionom innych takich kobiet jak ja wychodzą aplikacje na telefon. XXI wieku chwała Ci za nie. Obecnie korzystam z kilku takich. Jedna z nich zczytując mi w sklepie kody kreskowe mówi mi czy dany produkt ma w sobie konserwanty itp, jednocześnie podając zdrowszy zamiennik. Dzięki niej kupuję zdrowsze produkty. Druga oszczędza mój czas i pieniądze. I dziś właśnie o niej. Ta aplikacja na telefon to Blix. Nie będę ukrywać że jeszcze jakiś czas temu była to dla mnie zupełna nowość, ale od pierwszego wejrzenia, wiedziałam że to jest to.
Aplikacja Blix – o co w niej chodzi?
No więc od początku. Najpierw pobiera się ją ze sprawdzonego źródła. Jest ona zupełnie darmowa. Nie ma tu ukrytych haczyków, nie płaci się za nic. Cały proces instalacji i pobierania na telefon trwa około minuty. Od teraz masz wgląd w aktualne gazetki swoich ulubionych sklepów. Te z kolei (czyli Twoje ulubione sklepy) zaznaczasz sobie z listy. Wybierasz te które najbardziej lubisz odwiedzać i do których gazetek lubisz zaglądać.
Możesz także dodać wybrane produkty z gazetek do swojej listy zakupów. Wystarczy że najedziesz na konkretny produkt, klikniesz w tym miejscu i dłużej przytrzymasz.
Możesz także skorzystać z opcji „kupione”, kiedy już zakupisz dany produkt, zaznaczając go na swojej liście zakupowej.
Dodatkową i bardzo przydatną funkcją (zwłaszcza przy planowaniu zakupów szkolnych, ale nie tylko) tej aplikacji jest wyszukiwarka, dzięki której w szybki i łatwy sposób odnajdziesz potrzebne produkty.
Co mi daje ta aplikacja?
Przede wszystkim nie muszę biegać po sklepach i szukać wszystkiego w ciemno. Mam wszystko w jednym miejscu bez wychodzenia z domu. Mogę także szybko porównać sobie nie tylko dostępne produkty oferowane przez różne sklepy ale też ich ceny. To ogromna oszczędność pieniędzy ale i czasu.
A Wy macie jakieś swoje ulubione aplikacje na telefon z których korzystacie i które ułatwiają Wam życie?



