Nie skłamię Was jeśli powiem że to jedno z ciast które lubię najbardziej (o ile nie ulubione z nich). Pani Walewska, inaczej nazywana pychotką (o jakże trafiona nazwa!) to słodko kwaśne połączenie konfitury z czarnej porzeczki z migdałami lub orzechami włoskimi (wersja z nimi bardziej mi odpowiada) oraz ciastem kruchym i bezą. Choć to ciasto kilkuwarstwowe to robi się je stosunkowo szybko. Nie jest trudne w wykonaniu.
Przy okazji zachęcam Was także do zajrzenia do naszej zakładki Coolinarnie gdzie znajdziecie wiele innych przepisów na święta i nie tylko.
Składniki na kruche ciasto:
-2 szklanki mąki pszennej
-1/2 szklanki cukru pudru
-łyżeczka proszku do pieczenia
-100 g masła
-cukier waniliowy
-1 całe jajko+ dodatkowo 2 żółtka
Masa budyniowa- składniki:
-200g masła
-5 żółtek
-2 szklanki mleka
-1/4 szklanki cukru
–2 łyżki mąki ziemniaczanej
-2 łyżki mąki pszennej
-cukier waniliowy
Masa bezowa- składniki:
-6 białek
-szklanka drobnego cukru lub cukru pudru
-szczypta soli
-łyżeczka skrobi ziemniaczanej
Dodatkowo:
-dżem z czarnej porzeczki (mój miał 450 g)
-opakowanie płatków migdałowych (około 100-120g) lub około 1,5 szklanki orzechów włoskich
-opcjonalnie także delicje
Pani Walewska (pychotka) -wykonanie
Ciasto kruche:
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Dodać masło. Posiekać. Dodać resztę składników i zagnieść. Ciasto podzielić na dwie równe części i owinięte w folię spożywczą chwilę schłodzić w lodówce.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Moja ma wymiar 26×35 cm.
Masa bezowa:
Białka ubić wraz ze szczyptą soli na sztywną pianę. Kiedy już się ubiją dodawać stopniowo cukier i nadal ubijać na najwyższych obrotach miksera. Pod koniec należy dodać mąkę ziemniaczaną. Ją należy już jednak wymieszać powoli, a nie mikserem, najlepiej drewnianą łyżką aż do połączenia się składników.
Połowę ciasta wyjąc z lodówki. Rozwałkować je i wyłożyć na spód przygotowanej wcześniej blaszki. Posmarować je połową dżemu. Następnie wyłożyć na to połowę masy bezowej. Delikatnie rozsmarować i wyrównać. Posypać posiekanymi drobno orzechami włoskimi lub płatkami migdałów.
Całość piec w piekarniku nagrzanym do 180″C przez około 40 minut.
Dokładnie to samo zrobić z drugą porcją ciasta. Jeśli macie odpowiedni piekarnik piec jednocześnie. Jeśli nie, bezę do drugiego ciasta warto przygotować bezpośrednio przed pieczeniem.
Masa budyniowa:
W międzyczasie przygotować masę budyniową. Połowę mleka zagotować z cukrem. Do drugiej połowy mleka dodać żółtka, cukier waniliowy oraz mąki. Dokładnie rozmieszać by nie było grudek. Gdy mleko zacznie się gotować wlać mleko zmieszane z żółtkami i mąkami, ciągle mieszając od spodu aż się zagotuje. Powstały budyń odstawić do ostudzenia.
Masło ubić do białości. Porcjami dodawać zimny budyń cały czas miksując.
Powstałą masą posmarować jeden z przestudzonych placków. Możecie także wyłożyć połowę masy budyniowej, ułożyć na niej delicje, po czym dopiero na nie umieścić resztę masy. Przykryć drugim plackiem. Schłodzić przez kilka godzin w lodówce.
Według mnie warto zrobić pychotkę dzień wcześniej, bo najlepiej smakuje na drugi dzień.
A Wy znacie to ciasto? Pod jaką nazwą- Pani Walewska czy pychotka?



