Nie jestem społeczną nadworną marudą, ale powiedzcie mi proszę, jak tu nie narzekać i nie jęczeć, kiedy maj w pełni, a za oknem…śnieg. No tak, co prawda z deszczem i tylko na chwilę, ale gdzie to upragnione słoneczko, upał lejący się z nieba, lody na ochłodę, wspólne spacery w ciepłe wieczory by posłuchać śpiewu słowika? Pogoda raczej zachęca do siedzenia pod ciepłym kocykiem lub… rodzinnego grania w gry 🙂 Idealnie nada się tu Fabryka robotów.
Fabryka robotów- jest idealna na takie okazje!
To propozycja od Wydawnictwa Nasza Księgarnia. I jak zdecydowana większość ich gier, przypadła nam do gustu od pierwszego (w)zajrzenia- do pudełka 😉 Śmiechu jest przy tym co nie miara, a i temat chwytliwy. Tytułowe roboty to sprawa, którą większość chłopców (i chyba nie tylko) wręcz uwielbia.
Ogromnym plusem gry są jej niewielkie rozmiary. Można ją więc zabrać dosłownie wszędzie- do torby/plecaka/ na wycieczkę/ do poczekalni na wizytę lekarską i wszędzie indziej gdzie choć przez sekundę może dorwać nas nieoczekiwana nuda.
Choć reguły są stosunkowo proste, to jak się okazuje jest to jej atutem. Dzieciaki uwielbiają się ścigać, więc wszelkie gry gdzie liczy się refleks są mile widziane. Podobnie jest tu- najmłodsi ćwiczą zręczność, szybkość myślenia i koncentrację. Przede wszystkim liczy się czas i spostrzegawczość graczy.
Co wchodzi w jej skład?
-5 kart startowych, które ułożone w rzędzie tworzą taśmę produkcyjną,
-przycisk STOP
-50 kart robotów
Ale o co tu chodzi?
Zasady gry są banalnie proste- jednak uwaga!- nie oznacza to wcale ani nudy, ani monotonności!!!
Karty startowe układamy w rzędzie. Przycisk STOP układamy tuż przy nich, na środku.
Karty z robotami zaś układamy rewersami do góry na stosie. To nasze zamówienia.
Rewersów jest 3 rodzaje. Każdy z nich oznacza coś innego i jest wskazówką dla gracza, co w danej turze należy brać pod uwagę. Może to być kolor robota, jego kształt lub kolor taśmy produkcyjnej.
Najstarszy gracz szybko odkrywa ze stosu kartę. To właśnie ona dostarcza nam drugiej informacji nt. poszukiwanego robota.
Dla przykładu rewers karty na stosiku każe brać pod uwagę kolor robota. Kolor robota na odwróconej karcie to zielony. Gracze więc muszą na taśmie produkcyjnej jak najszybciej odnaleźć robota w kolorze zielonym.
Gracz który zrobi to jako pierwszy zdobywa tę kartę, a tym samym jeden punkt. Jeśli żadna z dostępnych na taśmie produkcyjnej kart nie spełnia kryteriów poszukiwania gracze muszą jak najszybciej przycisnąć STOP. Osoba która zrobi to jako ostatnia traci kartę. Gracz oddaje kartę również, kiedy popełni błąd (a uwierzcie ten w wyniku pośpiechu bardzo łatwo tu popełnić)- karta wędruje wówczas na taśmę produkcyjną. Gra trwa do wyczerpania talii kart.
Dynamika i ciągle zmieniający się zestaw kart gwarantują dobrą zabawę i mnóstwo śmiechu.
Grę kupicie tu—> klik
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Nasza Księgarnia.



