Gdyby jeszcze jakiś czas temu ktoś zapytał jakie książki wolę – te tradycyjne, papierowe czy może te w formie e-booków bądź audiobooków zdecydowanie wybrałabym te pierwsze. Ale muszę się Wam przyznać że od jakiegoś czasu to się diametralnie zmieniło. A miało na to wpływ kilka czynników.
Dlaczego wybrałam ebooki i audiobooki zamiast tradycyjnych książek w formie papierowej?
Cena
Przede wszystkim cena. Nie ukrywajmy, papierowe wersje książek nie są tanie. A jeśli ktoś uwielbia czytanie książek tak jak np. ja miesięcznie musiałby wydać na nie kilkaset złotych. Do tego dochodzą książki dla dzieciaków i robi się z tego niezła sumka.
Brak nowości w bibliotekach
No tak, ktoś powie, że aby nie wydawać na książki fortuny wystarczy pójść do biblioteki. Nie wiem jak to jest w Waszych bibliotekach, ale te u nas dość kiepsko reagują na nowości. Oczywiście pojawiają się one ale po pierwsze ze sporym opóźnieniem czasowym, a po drugie i najważniejsze w bardzo małej ilości egzemplarzy. Efekt jest taki, że dostanie nowości książkowej w krótkim czasie po jej premierze, tym sposobem praktycznie graniczy z cudem.
Brak miejsca na półkach
No dobrze. Skoro więc nie mogę przeczytać nowości z biblioteki muszę więc je kupić. Czyli wróciliśmy do punktu wyjścia. I tu oprócz ceny pojawia się kolejny problem. Gdybym chciała kupować wszystkie książki które wpadają mi w oko musiałabym dostawić sobie kolejny pokój. I tak mam już spory kłopot z nieprzyzwoitą ilością książek które posiadamy. Same książki chłopców zajmują już połowę ich pokoju. Na półkach dawno przestały się mieścić. Specjalnie przeznaczone do tego celu metalowe walizki i wiklinowe kosze też już się powoli nimi wypełniają.
Książka potrzebna na „już”
Niekiedy jest tak że książka np. taka szkolna potrzebna jest nam na już. Zamówienie jej kurierem to dostawa za minimum 2 dni. Kupienie jej stacjonarnie w najbliższej księgarni to też czas.
I tu na przeciw moim potrzebom wychodzi internetowa księgarnia Legimi. To najcudowniejsza książkowa rzecz jaka mogła mi się w życiu przytrafić. Uwielbiam z niej korzystać, bo rozwiązuje moje wszystkie (także wszystkie opisane powyżej) problemy.
Z aplikacji tej korzystam już jakiś czas. Moje wrażenia z korzystania z niej są jak najbardziej pozytywne. Gdybym nawet chciała nie dopatrzyłabym się jej minusów.
Legimi – co to takiego?
Jest to cudowna usługa, która po zainstalowaniu aplikacji daje nam nieograniczony dostęp do ponad 60 tysięcy ebooków oraz audiobooków.
Jak działa aplikacja?
Po wyszukaniu wybranego tytułu zrzucamy go sobie na półkę. Kiedy zaś książkę chcemy przeczytać pobieramy ją z półki. I gotowe 🙂
Dodatkowo aplikacja zlicza nam średni czas jaki przeznaczamy na lekturę. Jet to o tyle ważne dla osób lubiących tego typu statystyki i zainteresowanych tą wiedzą.
Legimi – zalety
Praktycznie zerowe koszta korzystania z aplikacji
Jeśli chodzi o cenę to sami wybieracie pakiet jaki Wam odpowiada, najbardziej skrojony do Waszych potrzeb. O szczegółach poczytacie tutaj- klik. Generalnie w skrócie chodzi o to że istnieje opcja z abonamentem na rok, opcja nieograniczona czasowo, opcja z limitem stron, z czytnikiem i bez. Dodatkowo decydujecie o tym czy chcecie mieć dostęp tylko do ebooków czy także do audiobooków. Jak widzicie tych kombinacji jest całkiem sporo.
Dodatkowo pierwsze 7 dni to okres próbny podczas którego z Legimi korzysta się zupełnie za darmo. Pozwala to na zapoznanie się z aplikacją i wybranie dla siebie jak najlepiej dostosowanego pakietu usług. Powiem Wam tylko że jak już raz zaczniecie korzystać z Legimi, to ciężko z niej zrezygnować. Naprawdę człowiek szybko przyzwyczaja się do wygody.
A jak wychodzi to cenowo? Jeśli napisałabym że całkiem korzystnie to nieco minęłabym się z prawdą. A to dlatego, że jeśli zdecydujecie się np. na wybór najczęściej wybieranego pakietu to miesięcznie wydacie jedynie 39,99 zł. W opcji tej możecie bez limitu korzystać ze wszystkich dostępnych tu ebooków oraz audiobooków. A wybór jest ogromny! Jeśli kwotę tę porównacie z cenami książek papierowych to łatwo obliczycie że koszt dostępu do tysięcy książek jest wręcz minimalny.
Dostęp nawet na 4 urządzeniach
Dodatkowo z jednego konta korzystać można na aż czterech urządzeniach. To ogromne ułatwienie, bo ja najczęściej korzystam z Legimi u siebie na telefonie, a dzieciaki na tabletach. Przy czym Marcinek korzysta i z ebooków i z audiobooków a Jasiek póki co z wiadomego względu jedynie z tych drugich.
Muszę Wam powiedzieć że audiobooki na Legimi to też genialna opcja i fantastyczna alternatywa np. dla bajek. Idealnie sprawdzają się w przypadku chłopców np. w podróży, albo wtedy gdy zwyczajnie nie mam czasu poczytać Jaśkowi. Z audiobooków korzystam również ja. Znakomicie umilają mi pracę, np. podczas pielenia ogródka. Wkładam wtedy telefon do kieszeni, słuchawki na uszy i rozsmakowuję się w ulubionych tytułach książek. No bajka!
Książki zawsze pod ręką
Jadąc na wakacje już nie musiałam pakować kilku książek ze sobą. Tak już mam że nawet na wyjazdach uwielbiam czytać. A oszczędność miejsca w bagażu przy sporej rodzinie jest na wagę złota.
Gdy idę gdziekolwiek, np. gdzieś gdzie muszę na coś dłużej poczekać, wystarczy że mam ze sobą telefon, a w nim zainstalowane Legimi i temat nudy nie istnieje. Tak naprawdę mogę czytać w każdym miejscu i o każdej porze.
Dla mnie jest to ważne dodatkowo kiedy jestem np z Antosiem na dworze, albo kiedy bawi się on spokojnie w piaskownicy. Mam takim sposobem po kilka nieplanowanych kilkunastominutowych wolnych chwil w ciągu dnia. Problematycznym byłoby więc noszenie wtedy ze sobą książek. Legimi sprawdza się tu idealnie!
Jestem zabieganą mamą która naprawdę nieraz nie ma czasu by gdziekolwiek wyjść. Mój wolny czas to późny wieczór, lub tak jak napisałam wyżej kilka kwadransów w ciągu dnia. Dlatego to że nie muszę biegać i stać w kolejce do biblioteki, ani też wypatrywać kuriera jest dla mnie tak ważne. Po prostu mam 60 tysięcy tytułów książek na wyciągnięcie ręki. Dla mnie to ogromne ułatwienie.
Ekologicznie
Obecnie w formie papierowej kupuję jedynie książki do których wiem że będę wracać i te ładnie wydane- głównie kucharskie, które mam nadzieję kiedyś ułożę na swojej specjalnie do tego przygotowanej półce w jadalni.
Myślę że taka opcja jest o wiele bardziej ekologiczna dla świata niż posiadanie setek tytułów, z których pewno i tak część wylądowałaby w pudłach kartonowych lub na strychu.
Wygoda użytkowania
Już nie muszę pamiętać gdzie skończyłam czytać książkę. A wierzcie mi nieraz zapomniałam zaznaczyć stronę na której skończyłam lekturę i samo dojście gdzie powinnam teraz zacząć doprowadzało mnie do szewskiej pasji bo zajmowało stanowczo za dużo czasu. Aplikacja Legimi pamięta ostatnie miejsce czytania ebooka lub słuchania audiobooka nawet na innym urządzeniu. Ponadto umożliwia też przełączanie się między trybem słuchania a czytania.
Z całego serca zachęcam Was do przetestowania i zaprzyjaźnienia się z Legimi. Ja początkowo miałam korzystać z niej tylko w czasie wakacji. Miałam wtedy z założenia mieć więcej czasu na czytanie. Ale opcje o których Wam piszę tak mi się spodobały i do tego stopnia ułatwiły życie, że wcale nie zamierzam się z nią rozstawać.
fot.pixabay.com



