Szykujcie portfele, bo w dzisiejszym wpisie znajdziecie mnóstwo rewelacyjnych, sprawdzonych i najlepszych (naszym subiektywnym okiem) książek dla dzieci. Nasze zestawienie podzieliłam na trzy części, w zależności od grupy wiekowej do której skierowane są poszczególne pozycje. To jak, zaczynamy? Czas start!
Książki dla dzieci- nowości w biblioteczce malucha
Przekroje. Owoce i warzywa.
Książka niezwykle uniwersalna jeśli chodzi o grupę wiekową dzieci do której jest skierowana. Jej format, twarde strony, zaokrąglone rogi i mnóstwo kolorowych ilustracji sprawiają że jest to pozycja idealna dla najmłodszych, nawet już rocznych dzieci. Język którym została napisana idealnie nadaje się też dla przedszkolaków, zaś multum ciekawych treści z pewnością zainteresuje dzieci starsze, kilkuletnie.
Ta książka obrazkowa pełni zarazem funkcję edukacyjną. Dzieci poznają bowiem liczne substancje odżywcze- witaminy oraz minerały, które występują w poszczególnych owocach i warzywach, oraz zapoznają się z funkcją jaką one pełnią.
Taki obrazkowy sposób przekazania wiedzy idealnie sprawdzi się w przypadku tzw. „wzrokowców”. Kolorowe ilustracje zaś może pomogą zachęcić do jedzenia niejednego niejadka.
Tytuł: Przekroje. Owoce i warzywa
Ilustracje: Agnieszka Sowińska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Czapu Czipu. Co tak człapie?
Czapu Czipu to nowa seria dla najmłodszych Czytelników, która ukazała się nakładem wydawnictwa HarperCollins Polska. Znajdziecie tu książeczki pt. „Czipu Czapu. Co tak kapie?”,” Czipu Czapu. Co tak skrobie?”, „Czipu Capu. Co tak świszczy?” oraz „Czipu Czapu. Co tak człapie?”. Wszystkie one zachęcają do bawienia się wyobraźnią. W każdej z nich kryje się zagadka, ukryta w magicznej czapce. Bawiąc się z rodzicem dziecko zachęcone jest do aktywnego uczestnictwa w lekturze, poprzez odgadywanie kto to taki wydaje określone dźwięki.
Ich bohaterem jest chłopiec, tytułowy Czipu Czapu prowadzący czytelnika przez kolejne barwne karty książek.
W książeczkach tych znajduje się sporo wyrazów dźwiękonaśladowczych, które wspomagają rozwój mowy najmłodszych zachęcając ich
także do powtarzania sylab.
Mam wrażenie że to książeczki dla dzieci najmłodszych, które jeszcze nie potrafią mówić, ale także dla tych nieco starszych, których mowa dopiero się kształtuje, lub które zaczynają etap nauki czytania.
Dodatkowo te grubo-kartonowe książki opatrzone są pięknymi barwnymi, przykuwającymi oko ilustracjami oraz bezpiecznymi dla najmłodszych zaokrąglonymi rogami.
Tytuł: ,,Czapu Czipu. Co to człapie?”
Seria: Czapu Czipu
Autor: Bogna Sroka-Mucha
Ilustracje: Bogna Sroka-Mucha
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Książki dla dzieci- nowości w biblioteczce przedszkolaka
Muminki i morze. Szukaj i znajdź. oraz Muminki w lesie. Szukaj i znajdź.
Pokażcie mi kogoś kto nie lubi Muminków? Szczerze? Ja nie znam nikogo takiego. Co więcej sama je uwielbiam. Do dziś pamiętam czas kiedy miałam może jakieś 6-7 lat i z niecierpliwością czekałam na godzinę 19.00 na słynną Dobranockę. Bodajże w środę (?) miała miejsce emisja właśnie odcinków Muminków. Bałam się tylko Buki, ale z czasem i ją polubiłam 😉
Dlatego też od początku moją miłością starałam się zarazić także chłopców. Znają więc oni książki Tove Jansson’a. A ostatnio do naszej kolekcji dołączyły książki o tych sympatycznych bohaterach wydawnictwa HarperCollins Polska, autorstwa Katariiny Heilala i Päivi Areniusa. To dwie grubokartonowe książki, które szczególnie spodobają się dzieciom w wieku przedszkolnym (choć okazuje się nie tylko, bo i starsze dzieci znajdą w nich coś dla siebie). Są to „wyszukiwanki” zachęcające do aktywnej zabawy z nimi. Są tu labiryntu, wyliczanki, ćwiczenia ćwiczące koncentrację, spostrzegawczość, liczenie, a także zachęcające do tworzenia prostych wypowiedzi.
Tytuł: Muminki w lesie. Szukaj i znajdź i Muminki i morze
Autor: Katariina Heilala
Ilustracje: Päivi Arenius
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Tytuł: Muminki i morze. Szukaj i znajdź
Autor: Katariina Heilala
Ilustracje: Päivi Arenius
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Jano i Wito na wakacjach.
To już kolejna książka wydawnictwa Mamania duetu Wioli Wołoszyn i Przemka Liputa. O poprzednich częściach tej serii opowiadałam Wam m.in. tu-klik.
Tym razem jak nie trudno się domyślić Jano i Wito znajdują się na wakacjach. Wszystko jest wspaniale do momentu gdy…mamie giną okulary (i jak się potem okazuje skradzione przez nie byle kogo). Jednak staje się to powodem do wspaniałej przygody i okazją do poznania wielu nowych zwierząt. A jak jeszcze weźmiemy pod uwagę okoliczności w jakich dzieje się akcja, czyli słońce, lato i możliwość poznania nowych ciekawych miejsc, to nie pozostaje nam nic jak przenieść się myślami do tych cudownych momentów i wspomnień, własnych wakacji.
To bardzo przyjemna propozycja, pełna wyrazów dźwiękonaśladowczych i pięknych ilustracji, zdecydowanie warta sięgnięcia po nią, jednak pozostawiła u mnie pewien niedosyt. A mianowicie elementów sensorycznych. Myślę że wzbogacenie ją o nie byłoby jej idealnym dopełnieniem. No cóż. Może zmieni się to w kolejnych nakładach.
Tytuł: ,,Jano i Wito. Na wakacjach”
Autor: Wiola Wołoszyn
Ilustracje: Przemek Liput
Wydawnictwo: Mamania
Kiedy nie możemy się przytulić
To piękna i wzruszająca historia o uczuciach. Jak się okazuje niestety jak najbardziej „na czasie”, idealnie wpisująca się w obecną pandemiczną rzeczywistość. Dwaj główni bohaterowie – kolczasty jeżyk oraz żółw z twardą skorupą doskonale wiedzą że przytulanie się to najprostszy sposób na okazywanie sobie uczuć. Lecz co w sytuacji kiedy drugiej osoby przytulić jednak nie możemy? Co gdy podanie ręki staje się problemem? Albo co gdy z przyjacielem dzielą nas dziesiątki, jak nie setki kilometrów? Jak okazać sobie miłość nie dając sobie buziaków, nie przytulając się?
Okazuje się że są na to sposoby. Sposoby na okazywanie sobie uczuć. Proste gesty, które wymienione mimochodem sprawiają że czujemy się lepiej, że czujemy się kochani.
Ten wspaniały minimalistyczny picturebook pokazuje najmłodszym że przyjaźń to uczucie które możemy także pielęgnować na odległość. Bo prawdziwi przyjaciele znajdą mnóstwo sposobów na to by ich przyjaźń przetrwała niezależnie od okoliczności.
Tytuł: ,,Kiedy nie możemy się przytulić”
Autor: Eoin McLaughlin
Ilustracje: Polly Dunbar
Wydawnictwo: Mamania
Tylko bez całowania! Czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami
Jak pewnie zdążyliście zauważyć temat emocji i uczuć to temat który dość często przewija się w książkach które staramy się wybierać.
I tak było i tym razem, bo książeczka ta opowiada o uczuciach jakie zwykle nam towarzyszą. Akcja toczy się w przedszkolu. Jak więc nie trudno się domyśleć jej bohaterami są przedszkolaki, m.in. Grześ, Rozlaka, Bodzio, Zosia czy Rafałek. Dzięki nim mali Czytelnicy zapoznają się z uczuciami takimi jak wstręt, nuda czy zazdrość.
Książkę podzielono na rozdziały, według kolejnych emocji. Na końcu każdego z nich znajduje się podsumowanie gdzie autor bliżej przygląda się danemu uczuciu i opisuje jak można sobie z nim poradzić.
Jeszcze jednym atutem książki jest lekki język charakterystyczny dla autora.
Z pewnością książka ta to doskonałe narzędzie dla wszystkich rodziców którzy chcą zachęcić swe dzieci do rozmów o uczuciach.
Tytuł: ,,Tylko bez całowania! Czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami”
Autor: Grzegorz Kasdepke
Ilustracje: Paulina Daniluk
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Książki dla dzieci- nowości w biblioteczce starszaka
Jestem leworęczny… i co mi zrobisz?
Mówi się że po kuli ziemskiej chodzi około 8-15% ludzi leworęcznych. Jak widać jesteśmy zdecydowanie w mniejszości. Piszę „jesteśmy” bo sama, tak jak i mój mąż jestem osobą leworęczną. Jako że ludzi praworęcznych jest zdecydowanie więcej świat, został więc stworzony właśnie pod nich. Przysparza to nieraz osobom posługującym się lewą ręką wiele trudności.
Pamiętam np. moje szkolne zeszyty. Jakbym się nie starała nigdy nie wyglądały tak estetycznie jak moich praworęcznych kolegów i koleżanek. A to dlatego że pisząc długopisem, zamiast „ciągnąć” przed nim rękę, rozcierałam dopiero co wylany na kartkę atrament (szorując tąże ręką świeżo nakreślone litery). Podobne problemy miałam z nożyczkami i innymi paroma urządzeniami.
Kiedyś było jeszcze gorzej, bo dzieci leworęczne „na siłę” starano się przestawić by pisały ręką prawą. Działo się to szczególnie w szkołach. Dziś już wiemy że wcale nie jest to takie proste. Dziś też mam wrażenie że udogodnień dla osób leworęcznych jest nieco więcej. Nadal jest jednak w tej kwestii wiele do zrobienia.
Wracając jednak do książki, znajdziecie w niej wiele ciekawostek i odpowiedzi na wiele nurtujących kwestii nt. leworęczności. M.in. na temat tego jak działa mózg w zakresie dominującej ręki czy też nogi. Autor opisuje wiele problemów z którymi muszą zmierzyć się osoby leworęczne. Zwraca też uwagę na to czym jest oburęczność, skąd się bierze leworęczność. Sporo jest też odniesień do historii co lepiej pozwala zrozumieć różne niechęci do pisania tą właśnie ręką. Książka napisana została z humorem. To też pewien rodzaj poradnika dla osób leworęcznych. Wpiera je i pomaga wyzbyć się kompleksów. A praworęcznym ułatwia zrozumieć nas leworęcznych w naszej codzienności.
Tytuł: ,,Jestem leworęczny… i co mi zrobisz?”
Autor: Michel Piquemal
Ilustracje: Jacques Azam
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Nela Mała reporterka na wyspie kangura
Pamiętacie wielkie trawiące setki kilometrów kwadratowych pożary które dotknęły Australię i pozbawiły życia tysięcy mieszkających tam zwierząt? Wówczas to wolontariusze z całego świata wyruszyli by ratować tam potrzebujące pomocy kolczatki, kangury, misie koala czy wombaty. Wśród nich była także Nela Mała Reporterka. I właśnie o tej podróży i przygodach jakie ją tam spotkały jest kolejna część serii jej książek. Celem Neli było poszukiwanie poszkodowanych w pożarach zwierząt i udzielanie im pierwszej pomocy weterynaryjnej.
W książce tej jak we wszystkich poprzednich znajdziemy wiele interesujących faktów i ciekawostek. Dowiemy się np. że kolczatki to jedyne ssaki znoszące jaja, a w dodatku wytwarzające dla swoich młodych różowe mleko.
Tradycyjnie książka jak poprzednie obfituje w interaktywne kody QR, przenoszące Czytelników do świata relacji w postaci wideo co jest fenomenalnym uzupełnieniem książki.
Na Wyspie Kangura, czyli trzeciej o do wielkości wyspie należącej do Australii Nela nie szuka zwierząt które mogłaby podziwiać czy głaskać. Szuka za to tych które z powodu pożaru zostały ranne, lub straciły dostęp do pożywienia. Ranne i poszkodowane zwierzęta czym prędzej przewozi do szpitala dla chorych zwierząt. Opowiada też, że nie tylko zwierzęta w objętej pożarami Australii mogą potrzebować pomocy. Dlatego daje Czytelnikom wskazówki co do tego jak mają się zachować kiedy spotkają na swej drodze poszkodowane zwierzęta i w jaki sposób powinni udzielić im pierwszej pomocy.
Książka ta to świadectwo zniszczeń i tragedii jakie dokonały się na tym pięknym kontynencie w ubiegłym roku. To też znakomita okazja do bliższego poznania zwierząt zamieszkujących tę część świata, ich przyzwyczajeń, trybu życia.
Wszystko to wsparte jest jak zwykle pięknymi zdjęciami, będącymi idealnym dopełnieniem ciekawego tekstu.
Tytuł: Nela na Wyspie Kangura
Wydawnictwo: Willson Media



