Nie znam osoby, która nie lubiłaby naleśników. Zresztą, nie ma się co dziwić, jest tle wariacji tego dania (i na słodko, mniej słodko i całkowicie nie-słodko), że każdy chyba znajdzie opcję dla siebie. W naszym domu do tej pory królowały te ze szpinakiem, oraz tradycyjne z konfiturą domowej roboty. Dziś chciałam przedstawić Ci moje nowe odkrycie jakim są właśnie naleśniki z nutą imbiru i orzeźwiającej cytryny z nadzieniem z równie cytrynowym mascarpone. Mówię Wam- przepadłam! Samo ciasto- nieziemsko delikatne, cieniutkie i mega aromatyczne. A nadzienie lekkie i idealnie do niego pasujące.
Naleśniki z imbirem z cytrynowym kremem z mascarpone- czego potrzebujemy?
Do wykonania ciasta:
-125g mąki pszennej
-15g drobnego cukru
-100ml śmietany 30 lub 36%
-325ml mleka
-szczypty soli
-dwóch jaj
-skórka otarta z połowy cytryny
-1/4 łyżeczki imbiru
Do wykonania kremu:
-opakowanie serka mascarpone
-1 łyżka cukru pudru
-1/2 szkl. śmietany 30 lub 36%
-skórka otarta z połowy cytryny i 2 łyżki soku z cytryny
Naleśniki z imbirem z cytrynowym kremem z mascarpone- wykonanie
W misce wymieszaj suche składniki- mąkę, sól i cukier. Dolej 100 ml mleka i jajka, ubijając trzepaczką. I tu uwaga- trzepaczka zamiast miksera jest po to by naleśniki nie były zbite. Nadal ubijając dolej resztę mleka i śmietanę i odstaw w ciepłe miejsce. Przed samym smażeniem wrzucić skórkę z cytryny i imbir.
W tym czasie przygotuj krem. Śmietanę ubij z cukrem pudrem. Mascarpone wymieszaj z sokiem z cytryny. Powoli dodaj ubitą śmietanę. Delikatnie wymieszaj a na końcu wrzuć skórkę cytrynową.
Kuchnia retro Anny Włodarczyk
Przepis pochodzi z książki „Kuchnia retro” wydawnictwa Nasza Księgarnia autorstwa Anny Włodarczyk. Jest to niezwykła pozycja, bo opowiadająca o kuchni przedwojennej, która jak się okazuje ma wiele wspólnego z obecną. Co ciekawe dzisiejsze składniki uważane za nowinki znane i używane były już wtedy. Przykładem jest wracający do łask i ostatnio bardzo modny topinambur.
Oprócz przepisów na dania słodkie, znajdziecie tu przepisy na wspaniałe pasztety, ciekawie brzmiącą zupę „ludzi pracujących”, zupę nic, leguminy, pierogi, knedle czy choćby konfitury oraz nalewki.
Książka składa się z 13 rozdziałów a każdy z nich poprzedzony jest opisem przybliżającym specyfikę i realia dawnych czasów, jak obyczaje, czy problemy ówczesnych gospodyń.
Muszę Ci wspomnieć także o fakcie że książka ta jest bogato okraszona pięknymi fotografiami- które to dodatkowo zachęcają do wypróbowania przedstawionych w niej specjałów.
Tytuł: Kuchnia retro
Autor: Anna Włodarczyk
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia



