Biorąc pod uwagę żywiołowość moich chłopców i fakt, że nie usiedzą w miejscu nawet jednej minuty, wybierając dla nich zabawki kieruję się przede wszystkim dwoma głównymi aspektami. Po pierwsze jakością- trwałość wykonania jest w ich przypadku niezwykle kluczowa gdyż wszystko co wpadnie im w ręce testują na wszystkie z możliwych sposobów. Drugą rzeczą jaka jest dla mnie ważna jest to by dana zabawka zajęła ich przynajmniej nieco na dłużej niż na chwilę-dwie. I to najlepiej obydwu naraz. A że wymagające i wybredne z nich bestie to jest to zawsze dla mnie nie lada wyzwanie. Dziś przedstawię Wam propozycję prezentów dla 7-latka, które jednak z całym powodzeniem spowodują że i rozgarnięty 3-latek przepadnie bez reszty 😉 To do dzieła – wish lista pt. Prezent dla 7-latka czas start!
Prezent dla 7-latka – nasze propozycje
Statki – Janod
Trafiony-zatopiony! No to chyba już wiecie (w) co jest grane? Pierwsza z propozycji to kultowa gra w statki, którą pamiętam jeszcze z czasów swojego dzieciństwa. Najczęściej graliśmy w nią na przerwach albo po kryjomu pod ławką na…lekcjach historii 😉 Wystarczyła jedynie kartka i długopis i czas od razu płynął jak oszalały a nuda znikała nie wiadomo kiedy. Uwielbiałam ją, dlatego kiedy przeglądając internety w poszukiwaniu kreatywnej zabawki dla mojego starszaka, zobaczyłam jej magnetyczną wersję firmy Janod od razu wiedziałam że to strzał w dyszkę 🙂
Jej zasady są identyczne z tradycyjną wersją tej gry. Tyle że tu zamiast rozrysowywania wszystkiego na kartce mamy gotowe pola w których w dowolnych miejscach ustawiamy nasze magnetyczne statki.
Opcji gry jest dwie- łatwiejsza, z mniejszą ilością pól, dla młodszych dzieci, oraz trudniejsza gdzie pól jest więcej. W zestawie oprócz planszy i statków-magnesów znajdziecie także karty na których mazakami suchościeralnymi możecie zaznaczać trafione oraz spudłowane strzały.
Gra magnetyczna Statki Janod do kupienia tutaj
Kinoptik Potworki, Djeco
To idealna zabawka dla małych konstruktorów i genialny prezent dla 7-latka. No niby układanka magnetyczna ale zupełnie inna od wszystkich! Zresztą sami zobaczcie jak się bawimy:
Te magnetyczne puzzle dzięki złudzeniu optycznemu wzbogacone są o ruchome elementy wizualne. Djeco wykorzystało tu starą technikę „ombre cinema” (chyba tak to się nazywało, jak pomyliłam to poprawcie mnie proszę). Ta iluzja optyczna sprawia się że roboty wręcz ożywają, a dzieciaki aż piszczą z radości! A wszystko za sprawą magicznej paskowanej folii, którą wystarczy powoli przesuwać wzdłuż ułożonych obrazków od krawędzi do krawędzi. Taka zabawa z animacją a do tego ruchome potwory to gwarancja świetnej zabawy. Nasi chłopcy przepadli po uszy. Wciąż tworzą coraz to nowsze stworki, które co najważniejsze są w ciągłym ruchu. Istna magia! Nawet matka się czasem pobawi 🙂
A dla chętnych i zainteresowanych, ważna informacja – oprócz zestawu z potworami, są jeszcze Kinoptik: Pojazdy, Miasto i Roboty.
Potwory Kinoptik Djeco do kupienia tutaj
Drewniana laweta Janod
No dobra – ręka w górę, kto z Was zna chłopca który nie kocha bawić się autkami i lawetami? 1:0 dla mnie! To taki prezent który możecie kupować w ciemno z pewnością że na pewno się spodoba. Chłopcy uwielbiają na niej przewozić wszelkie autka, ludziki, klocki a nawet kredki (jako drzewo z lasu) i wszystko co im jeszcze tylko przyjdzie do głowy.
Jak dla mnie zabawka ta na wstępie zarobiła 100 punktów za jakość wykonania. Nie ma praktycznie mowy o tym, aby chłopcy dali radę w niej cokolwiek zepsuć. A poza tym jeszcze jedno- mam słabość do zabawek wykonanych z drewna – są ponadczasowe i takie jakby z… duszą. A do tego wszystkiego co tu dużo mówić- piękne!
Laweta do kupienia tutaj
Wszystkie te cudne zabawki i wiele wiele innych kupicie w sklepie internetowym majolinek.pl. Ale nie wchodźcie tam. Bo znowu będzie na mnie że portfele zeszczuplały a konto pomniejszyło się o kilka ładnych złotówek. Lojalnie ostrzegałam, jakby co 😉



