Wakacje w Polsce wprawdzie właśnie zmierzają ku końcowi, jednak wcale nie znaczy to że nie jest to idealny moment na zaplanowanie zagranicznych podróży. Duża część osób, zwłaszcza ta wybierająca się w podróż zagraniczną po raz pierwszy, staje przed dylematem – co wybrać, wakacje za granicą z biurem podróży czy na własną rękę?
Przyznam że przeczytałam setki opinii na ten temat, rozmawiałam także z wieloma osobami podróżującymi w jeden jak i drugi sposób i postanowiłam Wam streścić najważniejsze informacje i pokazać wszystkie plusy i minusy każdego z tych rozwiązań.
Wakacje za granicą z biurem podróży vs. na własną rękę
Podróżowanie za granicę z biurem podróży
Wakacje z biurem podróży to znakomita opcja dla osób które nie znają języka obowiązującego w kraju do którego się wybierają. To także znakomite rozwiązanie dla tych, którzy chcą ominąć mnóstwo elementów organizacyjnych podróży, jak choćby wyszukiwanie lotów, połączeń komunikacyjnych, hoteli, itp. W tym wypadku wszystkim tym jak również całym zaplanowaniem podróży zajmie się wybrane przez nas biuro podróży. Nie każdy ma bowiem czas na planowanie podróży od przysłowiowego A do Zet. Nie każdy też potrafi to robić. I nie każdemu też sprawia to przyjemność.
Jeśli chcecie się bowiem poczuć zaopiekowani od początku do końca takie rozwiązanie będzie dla Was idealne. Wówczas planowanie wakacji ograniczyć możecie zaledwie do zakupu niezbędnych kosmetyków, np. kremów do opalania i spakowania się. Resztą zajmą się inni 🙂 Możecie zakupić pakiet usług (łącznie nawet z ubezpieczeniem) i od tej pory beztrosko cieszyć się błogim urlopem. Jest to niewątpliwie ogromna oszczędność czasu i stresu. W ramach pakietu możecie wykupić też opiekę rezydenta na miejscu. Jest to myślę dobre rozwiązanie dla osób mniej doświadczonych, jeśli chodzi o podróże po świecie, czujących się niepewnie bądź tych ze słabą znajomością języka.
Warto też zwrócić uwagę na to że w przypadku niektórych krajów, wyjazd z biurem podróży na wakacje za granicą, to większe bezpieczeństwo. Mam tu na myśli np. Egipt czy inne tego typu regiony świata.
Zwiedzanie okolicy samemu czy ze zorganizowaną wycieczką?
Jeśli chodzi o wakacje za granicą z biurem podróży to macie dwie opcje jeśli chodzi o spędzanie czasu na miejscu. Możecie zorganizować sobie czas samodzielnie, lub w zupełności oddać się pod skrzydła biura podróży. Zdecydowanie jestem zwolenniczką tej pierwszej opcji, by dany kraj zwiedzać na własną rękę, bowiem biuro podróży nie przywiązuje Was do hotelowych atrakcji. Możecie wynająć np. samochód i poznawać ciekawe miejsca w okolicy i poznawać życie mieszkańców samodzielnie. To z pewnością ekscytujące i warte przeżycia doświadczenie. Możecie jednak podporządkować się programowi wycieczki objazdowej. Minusem takiego rozwiązania jest jednak szybkie tempo zwiedzania, do którego trzeba się dostosować, w towarzystwie dużego grona obcych nam innych osób. Tu wybór należy już tylko do Was.
Jest jeszcze jeden plus wycieczek z biurem podróży. Możecie wybrać się tam gdzie nie latają tanie linie lotnicze.
Niezwykle ważne jest jednak to by wybrać sprawdzone biuro podróży, jak choćby Biuro Podróży Itaka, by po wylądowaniu na miejscu to co tam zastaniemy pokrywało się z tym co widzieliśmy na zdjęciach w folderze. Nie ma chyba bowiem nic gorszego na wakacjach za granicą, niż rozczarowanie w takim momencie.
W przypadku podróży z biurem podróży nie musimy się więc o nic martwić. Ani o wyżywienie, ani o nocleg, ani też o transport. Mamy też zagwarantowanego przewodnika.
Podróże na własną rękę
Pierwsze co przychodzi mi do głowy kiedy o nich myślę, to zdecydowanie wolność. To jednak skok na głęboką wodę i opcja dla tych bardziej odważnych. No chyba że już podróżowaliście w ten sposób i wiecie „z czym to się je” 🙂
W tym przypadku od początku planujecie podróż sami i jesteście dla siebie sterem, żeglarzem, okrętem. Tylko od Was zależy gdzie pojedziecie, jak długo zatrzymacie się w jednym miejscu. To ogromnie elastyczna opcja. Plany możecie zmieniać na bieżąco i dostosowywać do swoich potrzeb. Nie ogranicza Was absolutnie nic. Ani czas ani też nic innego. Po drodze możecie zwiedzać co tylko chcecie i zatrzymywać się gdzie tylko macie ochotę. Pełny spontan! Wyjazd taki z pewnością pozwala na dużo więcej swobody. Jednak jest też bardziej ryzykowny. W przypadku bowiem jakichkolwiek problemów jesteśmy zdani jedynie na siebie samych.
Odwrotnie jak w poprzednio opisywanej opcji, czyli wakacji z biurem podróży, tu musimy wszystko zaplanować sami. Począwszy od zapoznania się z opiniami danych miejsc i hoteli, poprzez zorganizowanie ubezpieczenia, na zrobieniu rezerwacji, dojazdu z lotniska do hotelu i wielu innych rzeczach kończąc. I tak jak dla jednych planowanie samo w sobie będzie już częścią wakacyjnej przygody tak dla innych jest męczącą czynnością.
A Wy, jaką opcję preferujecie, wakacje za granicą z biurem podróży czy na własną rękę? Bezpieczniej i wygodniej czy z dreszczykiem emocji i zaskakująco?
*fot. pixabay.com



