Jako że na temat tej zimowej (świątecznej) nalewki słyszałam już istne poematy, postanowiłam zrobić ją sama. Jest doskonała jako dodatek do rozgrzewającej herbaty, albo pita wieczorem w wygodnym fotelu przy blasku kominka [czujecie ten klimat? ;)]. Ma piękny bursztynowy kolor i obłędny smak. Do tego wszystkiego pachnie bajecznie. Ale musi postać minimum 6-8 tygodni- dlatego uzbrójcie się w cierpliwość. Tym bardziej że im dłużej stoi tym staje się lepsza- najlepiej smakuje dopiero po około 12 miesiącach, także jeśli chcecie się cieszyć jej smakiem (i aby wszystkie smaki i aromaty zdążyły się przygryźć) np. w okresie przyszłego Bożego Narodzenia- do dzieła już teraz. Taka zimowa nalewka bakaliowa to doskonały pomysł na prezent jak również element dekoracyjny naszej kuchni. Spójrzcie jak malowniczo wygląda 🙂
Do zrobienia takiej zimowej nalewki bakaliowej potrzebujecie:
– suszonych owoców: rodzynek, żurawiny, moreli, śliwek, daktyli, fig
-przypraw: kardamonu, laski wanilii, laski cynamonu, goździków, imbiru (może być świeży w plastrach lub kandyzowany)
-orzechów: włoskich, nerkowca, laskowych, migdałów
-możecie też dodać trochę świeżych owoców, pokrojonych w plastry: pomarańczy i cytryny
– wódeczki 🙂
-opcjonalnie: cukru (najlepiej brązowego) lub miodu
Rozgrzewająca nalewka bakaliowa- wykonanie
Jeśli chodzi o jej wykonanie to nie ma w tym większej filozofii jak wrzucenie wszystkiego do słoja/ butelki w dowolnych prawie że proporcjach i zalanie całości alkoholem. Wcześniej oczywiści sparzcie i dokładnie wyszorujcie skórkę cytrusów. Ważne jest aby co pewien czas (co około 2-3 dni) lekko wymieszać nalewkę (potrząsnąć nią). Prawdopodobnie po kilku dniach okaże się że owoce „wypiły” część alkoholu. Trzeba wówczas dolać go nieco.
Po wypiciu/zlaniu nalewki nie wyrzucajcie owoców- są cudownym dodatkiem do wszelkich deserów- np. lodów. Wspaniale nadają się też do grzańców.
Ja nastawiłam swoją 3 tygodnie temu, ale wrzucić muszę jeszcze tu plastry pomarańczy i cytryny ( bo zwyczajnie o nich zapomniałam), choć już teraz jest pyszna.
No i nie martwcie się jak początkowo nalewka będzie mętna- z czasem pięknie się wyklaruje.
Z pewnością umili długie wieczory- zatem do dzieła! 🙂



